Urodziłem się 28 sierpnia 1950 r. w Warszawie. Pochodzę z patriotycznej rodziny. Mama – żołnierz AK, uczestniczka Powstania Warszawskiego, więźniarka obozów koncentracyjnych. Tata – żołnierz Września, uczestnik Powstania Warszawskiego, cudem uratowany z Rzezi Woli.
- 2004 – 2009 Poseł do Parlamentu Europejskiego.
- 1997 – 2004 Poseł na Sejm RP. Niepobierający wynagrodzenia.
- 1991 – 1992 doradca ekonomiczny Premiera Rządu RP Jana Olszewskiego.
- Jestem doktorem nauk ekonomicznych. Do 1990 roku wykładałem na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.
- Byłem wykładowcą na Wyższej Szkole Handlowej w Radomiu
- Współzałożyciel NSZZ Solidarność na Uniwersytecie Warszawskim
- Współpracowałem ze strukturami podziemnymi. Do 1997 roku byłem doradcą Regionu Mazowsze i Komisji Krajowej NSZZ Solidarność.
- Od lat jestem przedsiębiorcą.
- Jestem prezesem Komitetu Obrony Polskiego Rolnictwa i Hodowców Zwierząt
- Jestem Judoką (2 dan), a w młodości byłem kaskaderem.
- Znam języki: angielski, francuski i rosyjski.
Jeżeli Pan pozwoli to podzielę kilkoma uwagami natury „ekonomiczne” dotyczących małego biznesu, a raczej bardzo małego, takiego jak mój. Jeszcze nie tak dawno miałem „Złotą Rybkę” otwartą od godz. 10 rano do 21 wieczorem. Obecnie mam otwarte od 12 w południe do 20 wieczorem. Minimalna płaca, jaką ustalił rząd także dla mojej firmy jest niestosowna mówiąc bardzo delikatnie. Dziewczyna, która ma 17,18 lat i pierwszy raz przychodzi do pracy, u mnie zarabia 2.300 zł na rękę plus zwrot podatku to jest około 400 zł. Personel ma zapewnione spanie i wyżywienie. Dziewczyny na ogół, nic absolutnie nie potrafią i się uczą wszystkiego…jak trzymać miotłę i nóż do krojenia. A każdy dzień to spora suma do płacenia przy minimalnym zatrudnieniu. U mnie pracuje w tej chwili sześć osób, a pracowało nawet dziesięć. Zdecydowana większość właścicieli takich punków jak mój, oszukuje i zatrudnia na czarno, albo po miesiącu zwalnia pracownika za jakieś urojone przewinienia i płaci znikomą część wynagrodzenia. Uważam, że ustawodawca podszedł do tej płacy minimalnej bardzo lekko i nieodpowiedzialnie. Może to mam sens przy zatrudnieniu na dłuższy okres, ale nie przy pracy sezonowej.
Pozdrawiam jak zwykle serdecznie
Lech Rudnicki