Celem przedsiębiorców Samorząd Gospodarczy

Celem polskiej przedsiębiorczości powinno być utworzenie powszechnego samorządu gospodarczego. Zacznijmy od rozliczenia z przeszłością. Postawmy diagnozę odnośnie skutków „czasu przeszłego dokonanego”. Podzielmy go na dwa okresy: od 1948 do 1989 roku, czyli porę komuny i od 1989 do dzisiaj. Czas komuny to okres bezwzględnego tępienia przedsiębiorczości opartej na własności prywatnej. Odziedziczyliśmy po nim wiele ułomności,…

Continue reading →

Szara strefa pyta – „w co się bawić?”

Dobrych podręczników do nauki ekonomii jest sporo. Ale ani jeden nie opisuje i nie bada „ekonomii szarej strefy”. Nie znam ekonomisty, który ukazał, zbadał mechanizmy, reguły, prawa a także motywacje psychologiczne rządzące zachowaniami w szarej strefie. Nikt też przekrojowo nie przedstawił powiązań i współzależności, siły oddziaływania i częstotliwości występowania zjawisk wspólnych dla legalnej i szarej…

Continue reading →

List otwarty do Pani Elżbiety Rafalskiej – Minister rodziny, pracy i polityki społecznej oraz Pana Wojciecha Jasińskiego – prezesa PKN ORLEN

Szanowna Pani Minister, Szanowny Panie Prezesie, Intencją mojego listu i moją troską jest wyłącznie dobro, szczęście, poczucie godności i bezpieczeństwa materialnego oraz pomyślnej przyszłości, które chciałbym, by stały się udziałem wszystkich polskich rodzin. Nie ukrywam, że forma listu otwartego wynika z faktu, iż zależy mi na dotarciu z moimi uwagami i stanowiskiem do szerokiej opinii…

Continue reading →

Ostrzegam! Polscy przedsiębiorcy w pułapce

Wołanie o ukraińskich robotników ostatnio słychać coraz głośniej. „Hej sokoły, omijajcie góry, lasy, doły” i… zlatujcie do roboty, do Polski. Oto refren powtarzany przez przedsiębiorców, handlowców, rolników, uczelnie, instytucje państwowe. Tylko patrzeć, jak do chóru dołączą… politycy i księża. I oto, o paradoksie, zgoda zapanuje w narodzie w jednej kwestii – Ukraińców nam trzeba, jak…

Continue reading →

Z Ojca na Syna – ginąca tradycja

Spotkania przedsiębiorców na konferencjach, galach czy w trakcie innych uroczystości to okazja do rozmów, bywa że bardzo pouczających. Jeśli rozmówcami są panie i panowie „w wieku trolejbusowym” (młodym czytelnikom, zwłaszcza tym, którzy nie pochodzą z Warszawy wyjaśniam, że gdy po stolicy jeździły autobusy na szelkach czyli trolejbusy, ich numery zaczynały się od liczby 50 i…

Continue reading →

Zacznijmy od… kosztów

Klasyczna ekonomia dzieliła koszty w przedsiębiorstwie (mikroskali) na stałe i zmienne. Do stałych zaliczała wszystkie nakłady, które należało ponieść i ponosić mimo, że produkcja równała się zeru. Cóż to było? Przede wszystkim koszt inwestycji oraz koszty zabezpieczenia firmy, by była sprawna i gotowa do pracy. Wymieńmy zatem: koszt zużytej energii, koszt konserwacji i przeglądu, koszt…

Continue reading →

Perspektywy polskiego rolnictwa – szanse i zagrożenia

Przewidywanie przyszłości na 20-30 lat naprzód, próba jej opisania to dziś zadanie ryzykowne, a jednocześnie intrygujące i wciągające. Każdy dzień przynosi zmiany w technice i technologii, wynalazki i odkrycia, a wiele z nich oznacza przełom w pracy, działaniu, bytowaniu człowieka na Ziemi. Przewidywanie i próba opisu przyszłości rolnictwa jest – może to kogoś zdziwi –…

Continue reading →

Moje marzenia po awansie polskich piłkarzy do Mundialu w Rosji

Marzenie pierwsze: By trener Adam Nawałka, a za nim cały sztab trenerski zaczął marzyć tak, jak przystoi ambitnym Polakom. Siła marzeń o zwycięstwie powinna tchnąć od trenera i udzielić się piłkarzom. Jeśli mistrzostwo świata jest najwyższym trofeum, a my już dwukrotnie dzięki drużynom Kazimierza Górskiego i Antoniego Piechniczka zajęliśmy trzecie miejsce, to naszym marzeniem powinno…

Continue reading →

Czas zatroszczyć się o giełdę

Giełda – dla wielu moralizatorów siedlisko spekulantów, szatański pomysł, instytucja z piekła rodem. Dla części ekonomistów –  źródło informacji o koniunkturze gospodarczej, o nastrojach przedsiębiorców. Dla wielu polityków to barometr ostrzegający przed kryzysem bądź uwiarygadniający słuszność podjętych decyzji. Prawda jest jedna – tam, gdzie gospodarka rynkowa, gdzie kapitalizm, tam istnieje giełda. Brak giełdy oznacza najczęściej…

Continue reading →

Po ludzku o „świńskim ciele”

    O polskim rolnictwie, polityce państwa i Unii Europejskiej wobec polskiego rolnictwa, nie zachłystując się pochwałami i samozadowoleniem, nie ma odwagi pisać nikt. Ani naukowcy, ani tym bardziej politycy bądź działacze gospodarczy nie zaryzykują krytycznych sądów. O polskim rolnictwie mówi się tylko dobrze, bo przecież państwo i Unia Europejska dofinansowują ten sektor na niespotykaną kiedyś…

Continue reading →