Rocznica jakich mało

25-lecie Samorządu Uczniowskiego w Liceum im. Jana Kochanowskiego w Radomiu. Już za sam fakt, że taką rocznicę się obchodzi biję brawo: uczniom, dyrektorowi, nauczycielom i oczywiście rodzicom. I jeszcze raz uczniom! Na sali ja, który wychowywałem i uczyłem wiele pokoleń młodzieży poczułem, że oni są wspólnotą. W takiej szkole jak Kochanowski aż się chce być nauczycielem, bo uczniowie inspirują. I trzeba się dobrze sprężać, by za nimi nadążyć. Co więcej, urzeka, gdy ustępujący przewodniczący samorządu ze śpiewem na ustach oddaje władzę nad rządem szkolnych dusz swojej następczyni, a ta nie mniejszym wokalnym talentem udowadnia, że licealna wspólnota będzie trwała. Tylko jedna chwila przyniosła powagę i smutek – gdy usłyszałem, że pierwszy przewodniczący samorządu uczniowskiego to obecnie… profesor w Stanach Zjednoczonych. Pozostaje mieć nadzieję, że obecni licealiści swoje talenta będą realizować w Polsce.
Dziękując za zaproszenie na koncert, mogę cieszyć się satysfakcją, że jako poseł do Parlamentu Europejskiego gościłem w Brukseli liczne grono uczniów szkoły – po prostu najlepszych z najlepszych.
1 2 3 4 5 6 7 8

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *